Grupa przyjaciół i znajomych Mani, około 35 osób, postanawia pomóc zrealizować jej marzenie. Marzenie Mani, malarki z Bydgoszczy, to zrekonstruowanie własnego snu na jawie i utrwalenie tego faktu w formie filmu. Snu, który regularnie powraca od dzieciństwa i powoli staje się jej obsesją. Mania ma obecnie 40 lat, zajmuje się sztuką, praktykuje buddyzm.

Sen Mani jest surrealistyczny, tak jak jej malarstwo. Mania od lat śni o tym, że w nieokreślonym wnętrzu, przy długim, bogato zastawionym stole spotyka się z dziwnie wyglądającymi postaciami. Postacie krążą wokół stołu zmieniając miejsca i stroje. Prowadzą rozmowy o snach. Następnie senne zjawy przedzierają się przez gęsty las, niosąc z wysiłkiem ciężkie krzesła, na których zasiadają po wyjściu na otwartą polanę. Patrzą w niebo. Na niebie, jak na wielkim ekranie, pojawiają się latające czerwone psy.

Film rozpoczyna się od sceny przy stole. Na ekranie pojawiają się dziwne postacie i tandetne dekoracje ścian zrobione z niebieskiej folii malarskiej. Postacie siedzą i prowadzą rozmowy o nurtujących psychikę wyobrażeniach i popędach, o marzeniach spychanych
w podświadomość z racji braku dla nich miejsca w codziennym życiu, które potem wyładowywane są w marzeniach sennych.
O śnieniu i mani. Analizują też sen Mani. W dyskusji nie ma zgodności poglądów. Towarzyszy jej dużo emocji. Pojawia się Mania. Z jej wypowiedzi wynika, że jest to plan filmowy oraz, że film realizowany jest przez grupę przyjaciół i znajomych, którzy do tej pory niewiele mieli wspólnego z produkcją filmową.

Po chwili jednak pojawiają się kadry, zgoła przeczące tej informacji. Widzowi trudno odróżnić co jest przekazywane w danym momencie na ekranie. Sen Mani czy film dokumentalny o powstawaniu filmu.

Sny Mani II

Jest to ciąg dalszy video performancu, podczas którego uczestnicy przenoszą się do lasu. Obie części zostały połączone w formie 13 minutowego filmu p.t. „Sny Mani”.

happening i film z cyklu docu-fantasy rejestrujący to zdarzenie, 13 min.

Film